Nowy Rok = dobre informacje, o tak, chcę ich więcej i więcej. 

Lekarz zadowolony, plamki się ładnie goją i złuszczają. Mam jeszcze przez miesiąc stosować żel zorac trzy razy w tyg, a w weekendy steryd. Chodzi o to, żeby przeczekać ten czas do momentu, kiedy mój nowy szpik się całkowicie rozbuja i na dobre wykurzy mojego niechcianego chłoniaka.
Do tego mam zejść jeszcze z dawki cellceptu do 500mg dziennie (to lek, który zapobiega odrzutowi przeszczepu) i odstawić go po trzech tygodniach.

Super! Moja radość jest nie do opisania :-D   nie ważne, że siedziałam ze 40 min     w punkcie pobrania krwi i dwie pielęgniarki upuściły mi siedem próbówek krwi i ponoć wyszłam blada hihi, ale nie zemdlałam.

Muuua :*