-6 dzień do przeszczepu

17:54:00

Cześć!
Wczorajszy wieczór i nockę przeżyłam bez problemu. Bez gorączki, bez świądu skóry i innych takich niespodzianek. Jak tylko zawartość z kroplówki znalazła się w moim organizmie poczułam się baaaaardzo senna, więc zanim tak naprawdę położyłam się normalnie, drzemałam na półsiedząco, a do tego wcinałam wafle ryżowe, to musiało komicznie wyglądać. Ja,drzemiąca z waflem w ręku, a koło łóżka pełno okruchów. Emotikon grinWstawałam tylko zaspana na siusiu i wracałam z powrotem spać.
Rano dostałam informację, że przenoszą mnie na izolatkę. No i właśnie z niej do Was piszę. Bardzo przytulne pomieszczenie jak na szpital. Własna łazienka, telewizor, czajnik bezprzewodowy, waga. I ściany, pół w płytkach, pół w jasnozielonym kolorze. Nawet mam duży balkon, ale już widok z tego balkonu jest słaby. Drzewa z brązowymi liśćmi i kawałek parkingu widać. Plus jest taki, że przez duże okno dostaje się w miarę dużo światła. Ale to jest nic w porównaniu do tego, że przyjechałam tu po nowe życie i zdrowie, więc wszystko da się przeżyć. Emotikon heart
Teraz czas na kolację ( makaron z dżemem jabłkowym i bułka, po prostu antyrarytas Emotikon grin ) i już też leci sobie kolejna porcja białka.
Tak więc, życzę Wam udanego wieczoru i lepszej kolacji hihi Emotikon grin
Pa :) Emotikon heart

You Might Also Like

0 komentarze